Zapomniany Cudowny Medalik - Maria Szweda 2019r.
- Szczegóły
- Poprawiono: 03 grudzień 2019
- Odsłony: 3195
Zapomniany Cudowny Medalik
( lekarstwo na dzisiejsze czasy)
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia przeżywamy nasz parafialny odpust. To wielka łaska, że mamy tak wyjątkową Patronkę, Maryję Niepokalanie Poczętą. Jej kult i cześć w Europie oraz na innych kontynentach wytworzyła się po rozpowszechnieniu Cudownego Medalika, którego awers i rewers są odbiciem objawień Matki Bożej, jakich doznała
w 1830 roku św. Katarzyna Laboure, młoda zakonnica z klasztoru Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Paryżu.
Na awersie medalik przedstawia Najświętszą Pannę Maryję z rozpostartymi ramionami. Matka Boża stoi na kuli ziemskiej. Oznacza to, że jest Królową Ziemi i Wszechświata. Miażdży Ona stopą węża, który symbolizuje szatana. Cały wizerunek otoczony jest napisem: O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami , którzy się do Ciebie uciekamy.
Na rewersie medalika znajduje się krzyż symbolizujący Jezusa Chrystusa, poniżej którego znajduje się serce Pana Jezusa i serce Maryi. Serce Jezusa otoczone jest koroną cierniową, z jego otwartej rany cieknie krew. Serce Maryi jest przebite mieczem. Cały rewers otacza dwanaście gwiazd, co symbolizuje koronę Maryi Dziewicy i Jej moc nad wszystkimi stworzeniami. Jest to nawiązanie do Apokalipsy św. Jana.
Do 1836 roku wybito i rozdano na cały świecie 15 milionów medalików. W 1842 roku było ich już 100 milionów. Ten wielki kult Matki Bożej Niepokalanie Poczętej przyczynił się do tego, że 8 grudnia 1854 roku papież ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. W tym miejscu należy przypomnieć, że wielką czcią Maryję Niepokalaną darzył nasz drugi patron św. Maksymilian Maria Kolbe, który całe swoje życie poświęcił Niepokalanej i już w 1917 roku, w Rzymie założył Rycerstwo Niepokalanej, a w roku 1922 w Krakowie zainicjował wydawanie miesięcznika „Rycerza Niepokalanej”, który z przerwami wydawany jest do dnia dzisiejszego i możemy go także znaleźć w kościele na naszym stojaku z prasą. A warto go zabrać do domu i poczytać.
Maria Szweda