2023.02.21 – Gdy coraz bardziej pogrążasz się w złu (reguła 01)

 

Rozdział 3

Odczytaj samego siebie… pięknego czy brzydkiego

1. Gdy coraz bardziej pogrążasz się w złu (reguła 1)

 

Pierwsza Reguła: Kiedy coraz bardziej pogrążasz się w złu, zwykle wysłannik zła proponuje ci pozorne przyjemności, abyś trwał i wzrastał w niewoli. Natomiast wysłannik dobra przyjmuje odwrotną metodę: rani cię i czyni wyrzuty sumienia, aby ci uświadomić twój błąd (ĆD 314).

 

Jak przemawia do ciebie Bóg i jak przemawia nieprzyjaciel, kiedy czynisz źle?

Jeśli pozwolisz się opanować przez swe instynkty, jeśli staniesz się niewolnikiem „podoba mi się lub nie podoba mi się”, jeśli nie starasz się wyjść ze swego egoizmu, jeśli jesteś zamknięty w sobie nie interesując się innymi i INNYM, jednym słowem kiedy postępujesz coraz gorzej, nieprzyjaciel przemawia wabiąc cię przyjemnością. Lecz jest to przyjemność pozorna, gdyż istnieje bardziej w wyobraźni niż w rzeczywistości i ustaje po działaniu, pozostawiając cię bardziej pustym i głodnym niż przedtem. To tak, jak z Syrenami, które zwodzą i prowadzą do katastrofy.

W takiej sytuacji Bóg przemawia natomiast poprzez wyrzuty polegające na smutku czy przykrości wewnętrznej, będącej zapowiedzią klęski, jaką przygotowujesz sobie własnymi rękami, a od której pragniesz się odciąć.

Zatem, wtedy, gdy czynisz źle, język pozornej przyjemności pochodzi od nieprzyjaciela, natomiast smutek pochodzi od Boga. Pierwszy chce cię całkowicie zmienić w bagno, drugi chce cię z niego wyciągnąć.

Zło stara się zawsze przedstawiać jako dobre, ale mu się to zupełnie nie udaje. Ostatecznie okazuje się kłamcą, nie dotrzymuje tego, co obiecuje i pozostawia niezadowolenie, które nie tylko nie maleje, ale rośnie, nawet jeśli z wysiłkiem starasz się go pozbyć lub zapełnić je poszukiwaniem innej przyjemności.

Nieprzyjaciel jest zwodniczym przekazicielem. Jak każdy sprzedawca, zwłaszcza złych produktów, czyni pożądaną swoją truciznę fałszując rzeczywistość, ukazując ją zupełnie odwrotnie do tego, jaka jest. Dobro ukazuje jako zło, a zło jako dobro. Obecnie może on cieszyć się nieco… urlopem, gdyż w sposób skuteczny zastąpiony został społecznymi środkami przekazu. Spektakle, reklamy, sama literatura, to wszystko stanowi bodziec dla niekontrolowanych instynktów pobudzając je do „konsumpcji”, jedynego problemu społeczności, która może wyprodukować wszystko, pod warunkiem, że da się to sprzedać.

Przyjemność zawsze posiada pozory dobra godnego pożądania dla zmysłów, ale nie zawsze jest dobra. Nie należy mieszać przyjemności ze szczęściem. Przyjemność to zaspokojenie własnych potrzeb – poza potrzebami cielesnymi są również potrzeby umysłu i serca! – abstrahując od relacji do kogoś innego. Szczęście jest satysfakcją pochodzącą z jakiejś relacji: jest otwarciem się, miłością wobec innego. Żadna przyjemność nie zaspakaja człowieka, gdyż stworzony jest on do miłości. Nie czyń więc niczego jedynie dlatego, że daje ci bezpośrednią przyjemność. Przyjemność jest wystarczającym kryterium dla działania zwierzęcia, zaprogramowanego przez instynkt do zachowania jednostki i gatunku poprzez pokarm i seks.

Również człowiek jest czuły na przyjemność, i słusznie. Jednakże powołany jest do przezywania jej w sposób ludzki, wprost boski. Również dla niego akty „zwierzęce” posiadają wartość przyjaźni i miłości. Zatem, poza przyjemnością, dają również szczęście. Różne są zdziczenia, które chwilowo nęcą, ale później pozostawiają w ustach gorycz.

Jeśli przyjemność i szczęście schodzą się razem, wówczas mamy do czynienia z „pięknem”. Dobro będzie się podobać, ale i przyjemność będzie dobrem, nie pozornym. Dopóki żyjemy lub nie jesteśmy doskonali, zgodzić się musimy, przynajmniej na początek, na konflikt między obydwoma.

Przyjemność poszukiwana sama w sobie, poza relacja pozytywną, stwarza frustrację, nałóg, i pod koniec mechanizmy autystyczne, jak narkotyki. Jeśli sprawia ci przyjemność wypicie butelki whisky, zobacz jak się czujesz następnego dnia. Jeśli sprawia ci przyjemność wziąć sobie „trawkę”, pomyśl czy to jest właśnie to, czego szukasz. Jeśli upaja cię latanie, nie rzucaj się z dziesiątego piętra. Jest to przyjemność, która po kilku chwilach nie podobałaby ci się zupełnie.

Również przyjemność seksualna, poszukiwana jako cel, staje się grobem miłości. Wywołuje niezadowolenie i nieszczęście, szczególnie w dzisiejszych czasach. Nie należy jednak demonizować przyjemności. Stworzył ją Bóg i związał przede wszystkim z jedzeniem i aktem rozrodczym – a następnie z poznaniem i miłością – koniecznymi, by zachować i przekazać życie. Któż podjąłby się tego bez przyjemności? Ale musisz mieć na uwadze, aby twoje spożywanie pokarmów nie było z głową w żłobie (prototyp Fast food), ale przy stole. Pokarm stanowi relację miłości wśród członków rodziny. Chlebem posłużył się Pan jako znakiem komunii z Nim w Eucharystii. Sama seksualność nie jest zwykłą kopulacją , ale relacją miłości miedzy mężczyzną i kobietą, relacją odmienności, obrazem Boga. Jest „wielką tajemnicą” (Ef 5,32), sakramentem zjednoczenia Boga i człowieka w Chrystusie.

Aby zrozumieć, czy to, co cię pociąga jest piękne lub brzydkie, słodkie lub gorzkie, dobre lub złe, czy jest śpiewem Syren lub Orfeusza, popatrz zawsze na „konsekwencje”, biorąc również pod uwagę doświadczenia innych, nie tylko swoje. Jeśli przynosi radość również później, pochodzi od Boga, jeśli natomiast wyrzuty sumienia, pochodzi od nieprzyjaciela.

Za dobro musisz zapłacić natychmiast, ale mniej niż to ci się wydaje. Za zło płacisz później i o wiele więcej niż przypuszczasz. Za dobro płacisz najpierw, ale niewiele, i ono rewanżuje ci się obficie. Zło ofiaruje ci się gratis, ale wiele płacisz za nie później, i nie rewanżuje ci się zupełnie. Nadużycie pokarmu i alkoholu, niewierność partnerowi, prostytucja, używanie narkotyków, oczywiście daje chwilową rozkosz. Ale pewnym jest, że nie dadzą szczęścia. Kumulują jedynie łańcuchowo frustracje i smutki, a drogę wyjścia można znaleźć z wielkim trudem i z ogromnymi kosztami.

Upadek Adama, prototyp każdego innego upadku, oddaje z psychologiczną finezją sposób, w jaki wciska się sugestia nieprzyjaciela. Zachęca cię do grzechu ukazując go jako „coś dobrego, pięknego i godnego pożądania” (Rdz 3,6). Nikt nie dałby się skusić, gdyby wiedział wcześniej, że coś jest złe, podłe i nie godne pożądania.

Bóg, stwórca prawdy, ukazuje to jako zło. Dzięki wyrzutom sumienia wyjdź z zaczarowania, uznając iż pobłądziłeś. Wyrzut, rozumiany jako odpowiedzialność za zło, jest bardzo cennym sygnałem. Jest gorzkim lekarstwem przeciwko kłamstwu. Jego zniknięcie w dzisiejszych czasach jest oznaką zbiorowego szaleństwa. Jedynie powszechne ogłupienie, jak nazizm czy stalinizm, a dzisiaj również komunizm, niszczą odpowiedzialność za własne czyny. Brak wolności, który może się wydawać moralną okolicznością łagodzącą, staje się jeszcze większym złem: brakiem wolności uniemożliwiającym człowiekowi pełnienie aktów ludzkich. Każdy powtarza błędy swoich ojców, słusznie obwiniając ich, i dodając od siebie, bez własnej winy(!), coś nieco do ich drogi potępienia. Gdy ktoś dochodzi, bez poczucia winy, do obciążenia odpowiedzialnością samego siebie, wówczas może w tym właśnie momencie przerwać łańcuch zła. Niepokojącym jest widzieć kogoś, kto popełnia zło i nie czuje wstydu, lub jeszcze się nim chlubi. Jest to najgorsza choroba, jaka może się mu przydarzyć. Wstyd z powodu swej głupoty jest już mocną ekspiacją i oczyszczeniem, jakie dobro działa w sercu człowieka mądrego.

Rozróżnij więc między winą i wyrzutem.

Poczucie winy jakie posiadasz, ponieważ nie jesteś tym, jakim chciałbyś lub powinieneś być, blokuje i niesie ze sobą śmierć. Wycisz się, jeśli możesz, lub poproś o pomoc, jeśli to konieczne. Jeśli nie potrafisz zgrzeszyć, idź do psychologa i lecz się. Jeśli zgrzeszyłeś, idź do kapłana i pojednaj się.

Wyrzut natomiast, jakiego doświadczasz po popełnieniu grzechu, odróżnia cię od zwierzęcia. Nie wyciszaj go, ale słuchaj. Jest zbawiennym bodźcem. Jest to smutek, który pociąga do Boga i prowadzi do życia, w odróżnieniu od depresji, którą nieprzyjaciel stara się zasiać w tobie, aby cię zamknąć w twym kokonie śmierci (por. 2 Kor 7,8-10).

Do tej, jak i do wszystkich następnych zasad, zastosuj przesłankę: Zauważ i rozpoznaj głos nieprzyjaciela, zauważ i rozpoznaj także głos Boga, aby odrzucić głos nieprzyjaciela, a przyjąć głos Boga.

 

Teksty biblijne:

Rdz 3: ukazuje mechanizm zła jako pozornego dobra oraz następujące wyrzuty sumienia.

2 Sm 11,1n: Dawid, uwiedziony pięknem Batszeby, dopuścił się cudzołóstwa, tchórzostwa i zabójstwa.

2 Sm 12,1nn: Natan odkrywa Dawidowi zło jako takie.

2 Kor 7,8-10: Paweł przeciwstawia smutek pochodzący od Boga smutkowi, który pochodzi od nieprzyjaciela.

 

Uwagi praktyczne:

Czy pogrążam się w złu? Co o tym świadczy?

- Wszyscy widzą maje złe zachowanie tylko nie ja. Mam zamknięte oczy na swoje życie.

- Ci, którzy próbują mi zwracać uwagę są traktowanie ja wrogowie, którzy uwzięli się na mnie. Ja mam swoją własną, zamkniętą grupę ludzi, którzy mi dobrze życzą, nie robą żadnych wymówek i tylko ich zadanie jest dla mnie ważne.

- Czynienie zła przychodzi mi z wielką łatwością. Nie mam żadnych wewnętrznych blokad, aby się od niego odizolować.

- Na każde zło mam jakieś konkretne i szybkie wytłumaczenie. Nie biorę żadnej odpowiedzialności za moje życie, słowa i zachowanie. Jeśli już nie potrafię czegoś sobie usprawiedliwić, to najczęściej tłumaczę sobie, że to inni doprowadzili do mojego upadku czy jakieś tragedii.

- Unikam życia sakramentalnego. Eucharystia i Spowiedź są suchymi praktykami, których już nie rozumiem. Jeśli coś jeszcze mnie motywuje do okazyjnego przystępowania do sakramentów, to jedynie pewna tradycja bądź bezrozumne przestrzeganie przepisów kościelnych. Przestrzeganie przepisów ma mi dać spokój sumienia, że jeszcze „wierzę w Pana Boga”.

Kancelaria Parafialna

zegar Poniedziałek, piątek:
07:00 - 09:00
zegar Wtorek, czwartek:
07:00 - 09:00, 16:00 - 18:00
tel Telefon:
(32) 222 31 21 wew. 15

Msze Święte

msza Niedziela i Święta:
07:00, 09:00, 10:30, 12:00, 16:30
msza Dni powszednie:
07:00, 18:00 (+ w piątek 16:30)
uwaga Ważne:

Szybki kontakt

church Adres:
41-400 Mysłowice
ul. Cegielniana 7a
Telefon Telefon dyżurny: 601 142 880
Telefon:
(32) 222 31 21
mail E-mail:
janow.miejskimailkatowicka.pl
Jesteś tutaj: Home KATECHIZM Katecheza dorosłych 2023.02.21 – Gdy coraz bardziej pogrążasz się w złu (reguła 01)