Parafia p.w. Niepoklanego Poczęcia NMP i św. Maksymiliana Marii Kolbego w Mysłowicach-Janowie Miejskim

2023.02.21 – Gdy starasz się uwolnić od zła i szukasz dobra (reguła 2)

Rozdział 3

Odczytaj samego siebie… pięknego czy brzydkiego

2. Gdy starasz się uwolnić od zła i szukasz dobra (reguła 2)

Druga Reguła: Kiedy angażujesz się, by wyzwolić się od zła i szukasz dobra, wówczas zły posłaniec blokuje cię poprzez wyrzuty sumienia i smutek, nie umotywowane niepokoje, ukazujące się jako w pełni uzasadnione, a to wszystko w tym celu, abyś nie postępował naprzód. Natomiast dobry wysłannik dodaje ci odwagi, siły, pociechy, łez, natchnień i odpocznienia, czyniąc dla ciebie łatwymi rzeczy i usuwając wszelkie przeszkody, abyś mógł postępować naprzód (ĆD 315).

W jaki sposób przemawia do ciebie Bóg, a jak nieprzyjaciel, gdy starasz się uwolnić od zła i szukasz dobra? Nieprzyjaciel mówi do ciebie poprzez negatywne uczucia, które utrudniają ci postęp naprzód, przeszkadzają ci. Bóg natomiast mówi do ciebie poprzez uczucia, aby skłonić cię do postepowania naprzód, wspierając cię w tym we wszelki możliwy sposób.

Nieprzyjaciel, który początkowo ukazywał ci zło jako coś dobrego, aby cię zachęcić, teraz ukazuje ci dobro jako coś złego, aby cię odciągnąć. Kusi cię tysiącem prawdziwych lub fałszywych argumentów: poczuciem winy i skrupułami branymi za słuszne wyrzuty sumienia, smutkami i niepewnościami, niepokojami i zmartwieniami, brakiem wiary i zniechęceniem, tak że w ten sposób dobro, ukazuje się jako trudne do osiągnięcia, wręcz niemożliwe. Dostrzegasz zło, jakie popełniałeś lub jakiego doznałeś jako niemożliwą do usunięcia przeszkodę.

Natomiast Bóg działa przeciwnie. Gdy na początku odwodzi cię od grzechu poprzez wyrzuty sumienia, teraz zachęca cię do dobrego swoją pociechą. Jest to rzeczą naturalną. Zmieniając pole walki, twój sprzymierzeniec staje się twoim nieprzyjacielem, i odwrotnie. Nie dziw się więc, jeśli nieprzyjaciel pozostawia cię w spokoju, kiedy mu służysz jako dobry poddany, a zwalcza cię obecnie, gdyż chcesz odzyskać swoją wolność.

Wiedz, że pokusa nie jest grzechem. Sama z siebie jest okazją do wzrostu, a nie do upadku. Także Jezus był kuszony po przyjęciu chrztu.

Pokusa zaczyna się, kiedy wybierasz czynienie dobra, nie wcześniej. „Synu, jeśli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie” (Syr 2,10). Jeśli ją czujesz, bądź zadowolony i odważny. Prowadzisz walkę przeciw złu.

Pierwsza pokusa, typowa dla tego, kto rozpoczyna, jest następująca: „Nie dam temu rady! To nie dla mnie! Jak mogę w takim stanie iść naprzód?” Nieprzyjaciel zasmuca i obciąża zmyślonymi trudnościami, aby odwieść cie od dobrego postanowienia.

Antoni Wielki, kiedy mając 18 lat dopiero co zdecydował się pójść za wezwaniem Pana, pomyślał: „My, młodzi, nie jesteśmy tak mocni, jak to bywało kiedyś”. Rzecz miała miejsce ponad szesnaście wieków temu. Nic nowego pod słońcem. Faktycznie trwał na pustyni jedynie przez dziewięćdziesiąt lat…, a potem zmarł po pogodnym życiu. Św. Ignacy Loyola na początku swego nawrócenia odczuwał przerażenie na myśl, jak mógłby przetrwać w takim życiu aż do siedemdziesięciu tal. W rzeczywistości zmarł wcześniej, po życiu pełnym pociech i pokoju.

Nieprzyjaciel, „kłamca i ojciec kłamstwa” (J 8,4), jest specjalistą od iluzji negatywnych i pozytywnych, mających na celu odwrócenie człowieka od dobra i przeciągnięcie go do zła. Przeciwnie natomiast Bóg nazywa rzeczy po imieniu: zło jako ciemność i smutek, dobro jako światło i radość.

Jak widzisz, dwa przeciwne sobie duchy pragną w tobie jeden przeciw drugiemu, tak że nie czynisz tego, co pragniesz bez walki (por. Ga 5,17). Życie jest konfliktowe, jak mówi św. Paweł w Liście do Rzymian 7,14nn. Jeśli pragniesz zła, Pan poprzez wyrzuty sumienia odwodzi cię od tego, co nieprzyjaciel ułatwia ci przez nęcenie bezpośrednią przyjemnością. Jeśli pragniesz dobra, nieprzyjaciel czyni ci je trudnym poprzez nieufność to, co Pan ułatwia ci przez pociechę.

Pokusa działa poprzez natręctwo trudności, aby cię zaczarować i unieruchomić. Zło jest podobne do Gorgon. Poprzez strach zamieniają człowieka w kamień. Dlatego spoglądaj wzwyż ku Panu, a twoja stopa nie popadnie w sidła łowcy (por. Ps 25,15).

Dobrze rozróżniasz obydwa duchy po rezultatach: jeden ci przeszkadza, a drugi ci pomaga postępować naprzód na drodze wolności. Każdą myśl zniechęcenia, ciemności i smutku, które przeszkadzają ci postępować w dobrym, należy odrzucić, pochodzi bowiem od nieprzyjaciela. Ma on ułatwioną grę, gdyż instynktownie jesteśmy bardziej wyczuleni na zło niż na dobro. Musisz nauczyć się „stawać się nieczułym na twoją wrażliwość”, aby uniezależnić się od twych wrażeń, humorów, fochów.

Czasem nieprzyjaciel blokuje cię poprzez postawę „krytyczną”. Wydaje ci się, że jesteś dobry i inteligentny, ponieważ natychmiast i wszędzie potrafisz określić zło. Ale w ten sposób stajesz się trochę zgorzkniały i nieżyczliwy. Widzenie dobra w rzeczywistości wymaga o wiele większej przenikliwości umysłu.

Zobaczysz, że poza wyczuleniem na zło, bardziej rzucającą się w oczy, jest w głębi zgodność z dobrem, która daje wielki pokój i odwagę. Naucz się dostrzegać ją i rozwijać. Każda myśl zaufania i nadziei, radości serca i światła umysłu, pokoju i siły, która ułatwia ci twoją podróż, to wszystko należy przyjąć jako pochodzące od Boga. Spoglądaj na Niego, na Jego obietnicę i na dobre odczucia, jakimi cię pociąga do niej i do Siebie. Będziesz szedł sprawnie naprzód.

Teksy Biblijne:

Rz 7,14-8,15: Paweł opisuje wewnętrzną walkę między dobrem a złem jako miejsce doświadczenia zbawienia przyniesionego przez Chrystusa.

Wj 14,10-14: Zobacz przeciwną reakcję ludu, który pragnie powrócić do niewoli, i Mojżesza, który pragnie go uwolnić.